Połącz się z nami

Cześć, czego szukasz?

Aktualności

Sprzedaż elektryków w Polsce w 2024 roku większa, ale jeśli doliczymy pojazdy używane

Mimo niekorzystnych zdarzeń, liczba pierwszych rejestracji elektrycznych samochodów osobowych w Polsce w 2024 roku jest wyższa niż w 2023. Rynek pojazdów zeroemisyjnych wciąż notuje wzrosty, choć dynamika tych wzrostów liczona rok do roku, nie jest oszałamiająca. Pięcioprocentowy przyrost nie wygląda źle, jednak robi się z tego kiepski wynik, jeśli uwzględnimy, że dotyczy on zarówno nowych, jak i używanych elektryków.

Czarne scenariusze, które przedstawiciele branży motoryzacyjnej kreślili pod koniec 2024 roku ziściły się i liczba rejestracji elektrycznych samochodów osobowych (BEV) nie przekroczyła wyniku osiągniętego w 2023 roku. Niewielki z pozoru spadek (3-procentowy) oznacza, że na nasze drogi wyjechało mniej o 514 sztuk nowych elektryków.

Łączna liczba rejestracji nowych osobowych pojazdów elektrycznych w 2024 roku wyniosła 17 078 sztuk. Doliczając do tego używane bateryjne elektryki, wtedy park zeroemisyjnych pojazdów powiększył się w ubiegłym roku o 21 904 egzemplarze.

– Druga połowa roku przyniosła kilka niedobrych informacji dla rozwoju rynku pojazdów zeroemisyjnych w Polsce. Przede wszystkim zawieszenie w ścieżce leasingowej programu „Mój elektryk” i pojawienie się zapowiedzi, że w najbliższym czasie program ten nie zostanie wznowiony. To spowoduje, że firmy w Polsce, które nabywają ponad 80% pojazdów zeroemisyjnych będą rewidować swoje plany zakupowe i rynek nowych pojazdów BEV w 2025 roku będzie mniejszy. Czekając na uruchomienie programów dopłat dla pojazdów ciężarowych i infrastruktury, musimy mieć na uwadze fakt, że będą one wdrażane w momencie poważnego kryzysu branży transportowej i trzeba będzie wykonać bardzo dużą pracę, by został osiągnięty sukces. I na koniec informacja o uruchomieniu programu dopłat do samochodów elektrycznych przy wykorzystaniu funduszy europejskich z KPO tylko dla osób fizycznych. Zdaniem ekspertów nie przyniesie on spodziewanych efektów, bo pominięto w nim firmy, a możliwość skorzystania z programu przez przedsiębiorstwa znacznie zwiększyłaby liczbę samochodów zeroemisyjnych jeżdżących po polskich drogach –mówi Jakub Faryś, Prezes PZPM.

Program „Mój elektryk” zostanie wznowiony w lutym bieżącego roku, ale w nowej edycji przeznaczony on będzie wyłącznie dla osób fizycznych oraz osób prowadzących JDG. Budżet programu przewiduje dofinansowanie zakupu przynajmniej 40 tysięcy nowych aut elektrycznych, a maksymalna kwota dotacji wynosi 40 tysięcy złotych.

Reklama