Połącz się z nami

Cześć, czego szukasz?

Aktualności

Cadillac Lyric, czyli Amerykanie atakują elektryczną Europę

Po latach absencji, amerykańskie marki zapowiadają europejską ekspansję, tym razem jednak z wykorzystaniem modeli elektrycznych. Dominujące za oceanem auta z wielkimi silnikami spalinowymi nie są mile widziane na Starym Kontynencie ze względów podatkowych, ale bateryjne elektryki to całkiem inna kwestia. Dlatego też Cadillac właśnie rozpoczął sprzedaż w Europie modelu Lyriq, w cenie ponad 80 tysięcy euro.

Dla tych, co nie wiedzą, warto przypomnieć, że producenci sprzedający swoje samochody na terenie Europy podlegają opodatkowaniu bazującym na poziomie emisji CO2 każdego modelu. Na koniec roku sumowana jest liczba rejestracji danego producenta oraz wyliczana średnia emisja. Jeśli przekracza ona poziom 95 g/km, naliczana jest kara za każdy gram powyżej normy pomnożony przez liczbę sprzedanych egzemplarzy.

Schemat wyliczenia opłat jest dość skomplikowany i zarazem bolesna finansowo dla wielu producentów, którzy nie mają zelektryfikowanej gamy. Od czasu wprowadzenia tej formy opodatkowania nowych samochodów, która w zamierzeniu ustawodawców miała zmusić marki do szybkiej elektryfikacji swoich modeli, czyli od 2021 roku, kary płacone przez producentów sięgają miliardów euro.

W takich warunkach amerykańscy producenci oferujący duże auta z silnikami o wielkich pojemnościach nie mieliby żadnych szans na skuteczne konkurowanie, zatem na dłuższy czas wycofali się z Europy, skupiając się na rodzimym rynku, a także na rynkach w szczególności zlokalizowanych wokół Zatoki Perskiej.

Posiadanie w gamie elektrycznych modeli znacząco zmienia sytuację rynkową Amerykanów, zatem nie dziwi, że zaczynają się oni pojawiać na Starym Kontynencie, z dość ciekawą, jednak również drogą ofertą.

W 2022 roku Cadillac zaprezentował luksusowego SUVa nazwanego Lyriq, którego sprzedaż prowadzona była wyłącznie na terenie Stanów Zjednoczonych. Po dwóch latach model ten zadebiutuje w Europie.

Lyriq to duże auto, o długości 5 metrów, bogato wyposażone, a na dodatek z ogromnym akumulatorem. Cadillac zasilany jest energią zgromadzoną w 102-kilowatogodzinnej baterii. To powinno wystarczyć na przejechanie dystansu około 530 kilometrów.

Napędzany na cztery koła elektryk rodem z USA przyspiesza do setki w czasie 5,3 sekundy, a wszystko dlatego, że łączna moc silników wynosi 525 koni mechanicznych, a maksymalny moment obrotowy to aż 610 Nm.

Z listy bardzo bogatego wyposażenia warto wymienić aktywną redukcję hałasu w kabinie, wykorzystującą technologię ANC, znaną między innymi ze słuchawek. Dla ciekawości – wyświetlacz na desce rodzielczej ma przekątną aż 33 cali 

Sprzedaż elektrycznego Cadillaca prowadzona jest wyłącznie poprzez stronę internetową. Dostępne są dwie odmiany: Luxury oraz Sport). Cena bazowa w Niemczech to 80,5 tysiąca euro.

Póki co w Polsce nie ma punktów dealerskich, a jedynie cztery warsztaty, zapewniające obsługę serwisową aut sprzedawanych przez europejski oddział Cadillaca.

Reklama