Połącz się z nami

Cześć, czego szukasz?

Dacia Spring

Aktualności

Dacia Spring 2024: taka powinna być elektromobilność

Dacia Spring to kolejny model, który daje nadzieję na przyspieszenie procesu transformacji motoryzacji. Aby samochody zeroemisyjne upowszechniły się na drogach Europy (ale nie tylko), muszą one być przede wszystkim tanie i łatwo dostępne. I dokładnie elektryk Dacii taki jest, a jego druga generacja właśnie została zaktualizowana do współczesnych trendów i gustów.

Dacia Spring przez lata była jednym z najtańszych (chwilami najtańszym) elektrykiem na europejskim rynku. Pamiętam, że w roku premiery, czyli w pandemicznym 2020, rumuńskie auto w specjalnej ofercie flotowej kosztowało nieco ponad 70 tysięcy złotych. Indywidualny klient mógł je kupić za kwotę 80 tysięcy złotych.

W kolejnych latach Spring drożał i w ostatnim czasie, kiedy można było go zamawiać, kosztował już 104 tysiące złotych. Dalej jednak była to kwota najniższa na rynku, jeśli nie liczyć jeszcze mniejszego Smarta.

Bądźmy szczerzy: Dacia Spring nie jest samochodem supernowoczesnym. Tak po prawdzie, to bardzo przeciętne pod względem technicznym auto, które ma jednak niezaprzeczalną zaletę. Dzięki temu jest tanie i dostępne, czyli takie, jak powinno być auto elektryczne dzisiaj, aby elektromobilność stała się naprawdę masowa.

Dacia Spring 2024: stylistyka zgodna z duchem marki

Mimo, że dotychczasowa stylistyka rumuńskiej marki mogła się podobać, moim zdaniem miała ona jedną zasadniczą wadę: nie broniła się wraz z upływem czasu. Krótko mówiąc, Dacie starzały się szybciej, niż wynikało to z daty produkcji widniejącej w dowodzie rejestracyjnym.

Dacia Spring

Zapoczątkowana pod koniec 2022 roku stylistyczna rewolucja w marce, widoczna najlepiej w postaci nowego logotypu, przyniosła naprawdę dobre efekty. Zaprezentowany przed kilkoma tygodniami nowy Duster, a dzisiaj Spring, dobrze wpisują się w obecne trendy stylistyczne i pozwalają mieć nadzieję, że tym razem linie elektryka z Rumunii dłużej będą wyglądać świeżo i aktualnie.

Nowy Spring ze starym ma wspólny jeden element: dach. Reszta została zaprojektowana od nowa, co dało efekt w postaci masywnej i solidnej sylwetki, budzącej zaufanie i ciekawość. Mnie to przekonuje.

Dacia Spring 2024: nowoczesna kabina, godna naszych czasów

Cała deska rozdzielcza również została zaprojektowana od nowa, tak by zmieścić na niej nowe ekrany. Przed kierowcą znajdzie się – i to w każdej wersji – 7-calowy wyświetlacz podstawowych zegarów. Droższe konfiguracje posiadać będą również 10-calowy ekran pokładowych multimediów.

Białe elementy, barwione w masie, podkreślają z kolei świeży i modularny wystrój wnętrza. W zależności od wersji nowy Spring będzie wyposażony również w indukcyjną ładowarkę telefonów komórkowych, a także bezprzewodowe synchronizowanie smartfonów z pokładowym systemem rozrywki.

Dacia Spring

A propos tego ostatniego, to nowa elektryczna Dacia dostanie system Media Nav Live, z 8-letnim dostępem do internetu i aktualizacji. Dzięki stałemu dostępowi do globalnej sieci, nawigacja na bieżąco będzie monitorować sytuację na drodze do wytyczonego celu i w razie jakichkolwiek zakłóceń proponować alternatywny przejazd.

Dacia Spring 2024: ten sam akumulator, te same osiągi

W kwestii układu napędowego wiele, żeby nawet powiedzieć nic, się nie zmieniło. Elektryczna Dacia drugiej generacji wyposażona będzie w akumulator o pojemności prawie 27 kWh, co według producenta powinno wystarczyć na przejechanie w trybie mieszanym ponad 220 kilometrów.

Zużycie energii określono na poziomie 14,6 kWh, co wynika między innymi z niskiej masy własnej. Zeroemisyjna Dacia w stanie gotowym do jazdy waży 984 kilogramy i jest tym samym najlżejszym elektrykiem na rynku. Co ciekawe, wzrost masy wynikający choćby z bogatszego poziomu wyposażenia, to ledwie 6 kilogramów.

Dacia Spring

Nowy Spring dostępny będzie z silnikiem o zwiększonej do 65 koni mechanicznych mocy. Na wybranych rynkach oferowana będzie także odmiana z mocą 45 KM. W żadnej z nich, elektrycznej Dacii nie można nazwać pojazdem o aspiracjach sportowych, ale też nie takie jest zadanie nowego auta. Sprint do setki zajmuje około 14 sekund w przypadku mocniejszej wersji oraz prawie 20 sekund dla słabszej odmiany. Prędkość maksymalna to 130 km/h.

Standardem będzie pokładowa ładowarka o mocy 7 kW (AC). Ładowanie z domowego gniazdka zajmie około 11 godzin. Poprzez domowego Wall Box’a, czas ten skróci się do 4 godzin. Opcjonalna zamówić można ładowarkę prądu stałego o mocy 30 kW, co pozwoli uzupełnić energię w akumulatorze w zakresie od 20 do 80 procent w 45 minut.

Dacia Spring 2024: mały akumulator, bo mało jeździmy

Jeśli czytając ten tekst pomyślicie sobie, że mały akumulator i małe zasięgi wynikają wyłącznie w przyczyn ekonomicznych, to… jesteście w błędzie.

Owszem w przypadku pierwszej generacji Springa można było tak mówić, jednak najnowsza odmiana dokładnie wychodzi naprzeciw oczekiwaniom kierowców. Zaskakujące, nieprawdaż?

Dacia Spring

Proces projektowania następcy pierwszej generacji elektrycznej Dacii, obejmował również zbieranie doświadczeń użytkowników aktualnego modelu. I co z tego wynikło?

Otóż okazało się, że miejski elektryk służy do pokonywanie ledwie 37-kilometrówych dystansów dziennych. A przypomnę, że teoretyczny zasięg to ponad 220 kilometrów.

Czy zatem w obliczu takich faktów, zwiększanie pojemności baterii jest zasadne? Zdecydowanie nie. W walce o niską cenę wystarczy to, co jest.

Uwzględniając obowiązkowe wyposażenie bezpieczeństwa, a także inne czynniki, przypuszczać można, że nowy Spring w momencie rozpoczęcie sprzedaży kosztować będzie poniżej 110 tysięcy złotych w podstawowej wersji. Sprawdzenie tej prognozy nastąpi pod koniec marca, a pierwsze egzemplarze wyjadą na polskie drogi latem bieżącego roku.

Co ciekawe, w przeciwieństwie do pierwszej generacji, Spring w drugiej odsłonie dostępny będzie również z kierownicą po prawej stronie. Wychodzi więc na to, że koncepcja taniego elektryka sprawdza się również w krajach anglosaskich.

Reklama